W rytmie serca - o serialu słów kilka
W
rytmie serca – to polsatowski serial z Maciejem
Damięckim w roli głównej. Wyemitowano dotychczas trzy sezony serialu.
Opowiada on głównie o
losach chirurga Agama Żmudy, który po dość gwałtownym pożegnaniu się z swoim
promotorem przyjeżdża do Kazimierza Dolnego, aby sprzedać mieszkanie po ojcu. Choć przyjeżdża na chwilę, to jednak zostaje na dłużej, ponieważ spotyka tutaj osoby,
które zmienią jego życie. Wiem, że to brzmi jak badał, ale historia Adama,
Marii, Grzesia, czy Wery lub dr Zycha i wszystkich pozostałych bohaterów serialu wciąga i
pozwala się zrelaksować. Bywa lekki, ale nie zawsze, bo historie odcinka (w
każdej jest inna związana z medycyną w jakiś sposób) są różne.
Teraz chciałabym
przedstawić bohaterów:
Maria Biernacka (B. Kurdej-Szatan) jest pielęgniarką
w Przychodni, a później lekarzem w Szpitalu Okręgowym. Zna się z Adamem z
czasów studiów. Ma syna Grzesia. W pierwszym sezonie jest zaręczona z Robertem
(P. Polk). Miła, ciepła osoba.
Adam Żmuda (M. Damięcki) lekarz, który przyjeżdża do
Kazimierza Dolnego sprzedać mieszkanie znienawidzonego ojca. Miał scysje ze
swoim promotorem i zarazem pracodawcą, dlatego stracił pracę. Ma siostrę
Agnieszkę (M. Kumorek), z którą utrzymuje bliskie relacje. Na studiach kochał
Marię i raczej to uczucie nie minęło. Nie potrafi przejść obojętnie wobec krzywdy
ludzkiej, pomaga, choć czasem z narażeniem życia.
Dr Michał Zych (P. Fronczewski) – właściciel
przychodni w Kazimierzu Dolnym. Zatrudnia Adama, mimo, że wie o jego scysji z
dr Piwoniem. Mądry przyjaciel i powiernik (zwłaszcza Marii). Był przyjacielem ojca
Adama – Edwarda Wilczyńskiego, znanego malarza (gra go A. Żmijewski).
Weronika Nowacka (M. Dębska) – policjantka z posterunku
w miasteczku. Jej partnerem jest posterunkowy Szarek, trochę fajtłapa. Piękna
kobieta, choć w całości oddana pracy, nie ma zbyt wiele życia osobistego. Ma brata Piotra, byłego policjanta. Miała
romans z prokuratorem Siedleckim i podobał się jej Adam. Ale według mnie o
wiele bardziej pasuje do Siedleckiego (kreuje go A. Pawlicki), który ewidentnie
darzy ją uczuciem, choć widać to dopiero w kolejnych sezonach.
Jest to uroczy serial,
przy, którym miło spędza się czas, a ostatni sezon wciągnął mnie chyba
najbardziej ze wszystkich. Był chyba najbardziej emocjonujący, choć drugi też
do nudnych nie należał. Mam nadzieję, że kolejny 4 sezon będzie jeszcze lepszy
i ciekawszy. Nie wątpię w to, zwłaszcza po ostatnim odcinku 3 sezonu.
Polecam serdecznie
serial, wszystkim, którzy chcą sobie odpocząć oglądając fajny serial z pięknymi
widokami Kazimierza Dolnego i okolic.

Muszę nadrobić. Koniecznie! :-) potwierdzam, serial super!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :) Dziękuje za liczne komentarze :-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)